Wojsko Polskie podpisało kontrakt na zakup maszyny amerykańskiego producenta. Co mają w sobie ciągniki, które będą służyły dla naszego kraju?
Pod koniec 2015 zapadła decyzja – przetarg na zakup 15 nowych maszyn wygrał AGRO Wanicki, autoryzowany Diler marki John Deere. Zatem w koszarach będą pracować zielono-żołte maszyny. Co mają takiego, że przekonały do siebie samo Wojsko Polskie?
Wysokie wymagania
Ciągniki wyposażone zostały m.in. w kabinę premium, klimatyzację, panoramiczną szybę przednią oraz drzwi, system podgrzewania paliwa, a także przekładnię DirectDrive 40 km/h ECO. Dla wszystkich pojazdów została wyznaczona przez WITPiS (Wojskowy Instytut Techniki Pancernej i Samochodowej) klasa obciążeniowa MLC. Zostały także zarejestrowane przed dostawą w Wydziale Centralnej Rejestracji Pojazdów Sił Zbrojnych i Ubezpieczeń Komunikacyjnych Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych. Ciągniki posiadają certyfikat do transportu powietrznego USAF (United States Air Force). Nowe będą pracowały m.in: w Krakowie, Inowrocławiu, Darłowie, Radomiu, Dęblinie i Malborku. Za realizację przetargu od strony Agro Wanicki odpowiadał specjalny zespół dedykowany do obsługi tego typu procedur.
Firma AGRO Wanicki ma spore doświadczenie w obsłudze klientów na najwyższym szczeblu. Do tej pory dostarczał już pojazdy do Biura Ochrony Rządu, Izby Celnej, Komendy Głównej Policji w Warszawie czy Jednostki Wojskowej we Wrocławiu
Jak widać, sentymenty (do polskich marek) nie są tak ważne, gdy chodzi o sprawy wagi państwowej 🙂