Rok temu odpuściłam AGROTECH z ciężkim sercem. Tym razem odbijam sobie podwójnie. Nie tylko będę obecna, ale zorganizuję super spotkanie w świetnym towarzystwie!
Cieszę sie na te targi jak kibic z bramki naszych w meczu z Niemcami. Będzie się działo dużo (na targach, nie na meczu), a po części ja sama mam zamiar być autorką zamieszania. Ale od początku.
Weekend 17-19 marca spędzamy w Kilecach. Daczego? A dlatego, że wtedy odbywać się będą Międzynarodowe Targi Techniki Rolniczej AGROTECH. To największe targi rolne zorganizowane w hali (no, częściowo już sie nie mieszczą i wychodzą „pod chmurkę”). Rok temu hale pełne maszyn rolniczych i sprzętu odwiedziło 64 330 zwiedzających. Goście spacerowali po rekordowej powierzchni 62,5 tysięcy metrów kwadratowych!
Zakres branżowy targów techniki rolniczej w Kielcach to: nowoczesne ciągniki, maszyny, narzędzia i urządzenia do produkcji zwierzęcej i roślinnej, jak również nasiona, środki ochrony roślin, nawozy, pasze i dodatki paszowe oraz budownictwo inwentarskie.
Jak na tak dużą imprezę przystało, producenci dwoją się troją, aby pokazać swoje maszyny z najlepszej strony. Nowinki, ulepszenia, promocje, tytuły, nagrody – jestem pewna, że tego nie zabraknie. W tym roku na targach będzie dodatkowa trakcja….
Tak! Organizujemy z Piotrkiem Kaliskim przednie spotkanie. Ale będzie czad!
Planujemy zorganizować Wam rewelacyjny czas przez ponad godzinę. Jak? Przekonacie się sami. 🙂
Wstęp jest za darmo.
Do zobaczenia!