Ursus po sukcesach w Etopii, ogłasza kolejny udany przetarg. Najnowszy kontrakt z Iran Tractor Manufacturing Company opiewa na 5 milionów dolarów.
W styczniu zniesiono sankcje nałożone na polskie firmy i pierwsze z nich natychmiast ruszyły na podbój zagranicznych rynków. Zalicza się do nich Ursus, który dość szybko podpisał ze spółką Iran Tractor Manufacturing Company (ITMCO) kontrakt na 5 mln dolarów. Dotyczy on dostawy elementów do budowy silników. – Otrzymamy je w drugim kwartale tego roku. Będą to części do produkcji ciągników na rynek afrykański – poinformował Karol Zarajczyk, prezes Ursusa.
Jak podaje Puls Biznesu, Ursus kupuje obecnie silniki za granicą. W Europie mamy restrykcyjne normy dotyczące spalin, dlatego wybór dostawców jest niewielki. Stąd też pomysły, na to, jak ułatwić sobie zaopatrzenie w tak istotny dla produkcji element.
Przygotowaliśmy z grupą ITMCO wspólny program, który pozwoli przystosować ich silniki do norm europejskich. Dzięki temu będziemy mieć alternatywne źródło dostaw tych produktów.
Karol Zarajczyk, Prezes Ursusa
Jak wiadomo, producent ma również bardzo intratne zlecenie na dostawę traktorów do Etiopii i budowę montowni w Tanzanii (kontrakt opiewa na 55 mln dolarów). Dzięki kontraktowi z Iranem, będzie łatwiej o ekspansję w tamtym regionie i konkurowanie z globalnymi graczami.
Co ciekawe, kontrakt z ITMCO był opcją alternatywną podczas wizyty Ursusa w Iranie. Producent miał smak na wejście do Iranu z maszynami innymi niż ciągniki rolnicze (prawdopodobnie chodzi o autobusy elektryczne). Kiedy rozmowy z głównym potencjalnym kontrahentem spaliły na panewce, Ursus uśmiechnął się do drugiego z nich. I tu odniósł sukces.
Polski producent fantastycznie rozwija się na świecie. Zobaczymy, czy troska o ekspansję na rynek globalny przełoży się na korzyści na polskich użytkowników.