Styczeń nie zachwycił. Zarejestrowano 340 nowych ciągników – 34 proc. mniej niż rok temu, 86 proc. mniej niż w grudniu.
Wiadomo, jeden słabszy miesiąc, złej kondycji rynku nie czyni. Różowno nie jest, ale to też powód zmian w regulacjach i zawyżonej ilości tejestracji w grudniu. Jak zate mdokładnie wyglądał styczeń?
W ostatnim miesiącu wygrał New Holland – odnotował 73 sprzedane sztuki* (43 proc. więcej niż przed rokiem, 71 proc. mniej niż w grudniu). Druga była japońska Kubota z 61 rejestracjami (spadek o 14 proc. w porównaniu do stycznia 2017 i 58 proc. w porównaniu do grudnia). Podium zamyka Zetor i jego 43 rejestracje, (44 proc. mniej niż 12 miesięcy temu i 87 proc. mniej niż miesiąc temu).
W styczniu najczęściej rolnicy sięgali po Ursusa C380. Zarejestrowano sprzedaż 15 sztuk tego modelu. Drugim najchętniej wybieranym modelem ciągnika rolniczego był TD 5.105 produkcji New Holland. W styczniu 2018 roku odnotowano 10 rejestracji tego konkretnego modelu. Na trzecim miejscu wśród najpopularniejszych modeli znalazła się Kubota L5040. Na ten ciągnik zdecydowano się 8 razy.
Liderem styczniowej rejestracji wśród regionów było województwo mazowieckie. Ciągnik rolniczy w tym regionie kupiło 62 odbiorców, to jest o 33% mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku oraz 81% mniej niż przed miesiącem. Drugą lokatę zajęło województwo lubelskie z 36 nowymi ciągnikami rolniczymi. Taka ilość rejestracji oznacza spadek o 12% w porównaniu ze styczniem roku ubiegłego oraz o 92% w porównaniu z grudniem. Trzecią lokatę zajęło województwo wielkopolskie, tablice rejestracyjne w tym rejonie uzyskały 33 nowe ciągniki rolnicze – 30% mniej niż w styczniu 2017 roku oraz o 89% mniej niż w grudniu 2017 roku.
*dane: agencja Martin&Jacob