Jak to jest możliwe, że jednocześnie mamy wzrost i spadek? Sprawdźcie sami, jak wyglądał październik na rynku nowych maszyn.
Październik zamknął się ze sprzedażą na poziomie 735 nowych ciągników. To blisko 30 proc. mniej niż we wrześniu. Dobra wiadomość jednak płynie z analizy sprzedaży rok do roku. Wtedy zarejestrowano o 41 proc. maszyn mniej. * Końcówka roku maluje się nam zatem dość ciekawie.
W październiku John Deere wymiótł pod kątem ilości rejestracji. Sprzedał 211 maszyn i odnorował wzrost rejestracji o 94 proc. miesiąc do miesiąca. Wynik rok do roku poprawił się zaś o 42 proc. Drugi w październiku był New Holland. Zarejestrował 102 maszyny – to o 40proc. mniej niż w ubiegłym miesiącu, ale o 16 proc. więcej niż w październiku 2016 roku. Trzecia pozycja przypadła marce Deutz Fahr, która odnotowała sprzedaż 74 nowych traktorów. Tym samym niemiecki producent zaliczył 1% spadku w stosunku do września. Odniesiony przez producenta wynik jest również gorszy od zeszłorocznego o 27 proc.
W październiku chętnie wybierano serię 6M z oferty marki John Deere. Najpopularniejszym modelem okazał się John Deere 6120M. Zarejestrowano 29 maszyn o tym oznaczeniu. Drugim pod względem liczby rejestracji ciągnikiem był John Deere 6155M, który znalazł 25 właścicieli. Trzecim najchętniej wybieranym modelem w październiku był New Holland TD 5.85. Sprzedaż tego traktora wyniosła 22 egzemplarze.
W październiku najwięcej nowych ciągników pojawiło się w Wielkopolsce. Rejestracja wyniosła tam 108 maszyn, co przekłada się na 48 proc. wzrostu w stosunku do poprzedniego miesiąca. We wrześniu wspomniany region plasował się bowiem dopiero na szóstej pozycji. Niewiele mniej traktorów trafiło na Mazowsze. Na terenie województwa znalazło się 105 nowych ciągników, co oznacza 30proc. spadku w stosunku do września. Trzecią lokatę objęło województwo łódzkie, z liczbą 75 rejestracji. W październiku sprzedaż nowych traktorów wyniosła tam o 31 proc. mniej niż w poprzednim miesiącu.
*dane: agencja Martin&Jacob