Dwoje najpopularniejszych producentów deklasure resztę.
W maju sprzedaż nowych ciągników rolniczych osiągneła poziom 683 sztuki* . Stanowi to wynik o 14 proc. gorszy niż w kwietniu i 8 proc. mniej niż przed rokiem.
W maju najczęściej wybieranym producentem ciągników był New Holland (137 sztuk), który od dłuższego czasu odnotowuje relatywnie dobrą passę. Przed miesiącem miał co prawda wynik lepszy o 12 proc., ale rok do roku poprawił go o 14 proc. Tylko jedną sztukę mniej sprzedał John Deere (136 sprzedanych maszyn). To spadek 11 proc. w porównianiu do kwietnia, ale aż 23 proc. wzrost rok do roku. Miejsce trzecie należy do Kuboty. O ile miejsce na podium jest na pewno nobilitacją, o tyle różnica pomiędzy pozycją dwa a trzy jest dość zaskakująca. Japoński proucent zanotował bowiem sprzedaż na poziomie 70 sztuk czyli aż o 34 proc. mniej niż rok temu (21 proc. mniej niż miesiąc temu).
Ten model nie chce oddać palmy pierwszeństwa od marca! Mowa o modelu 6120M ze stajni John Deere. Na zakup takiego ciągnika zdecydowało się 32 polskich rolników. Przychylnym okiem rolnicy patrzą także na New Holland TD 5.85. W maju postawiono na niego 22 razy. Popularną maszyną była również Kubota L5040, zarejestrowana 17 razy.
Co piąty nowy ciągnik zarejestrowany w maju trafił do mazowieckiego gospodarstwa. W tym regionie tablice otrzymały 144 maszyny. Sprzedaż na Mazowszu była o 5% wyższa niż przed miesiącem. Wynik ten przekłada się także na 19% wzrostu w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku. Na drugiej pozycji uplasowało się województwo lubelskie. W maju zdecydowano się tam na zakup 70 traktorów – o 17% mniej niż w kwietniu. Jednocześnie region odnotował 15% wzrostu w ujęciu rocznym. Trzecia lokata przypadła województwu wielkopolskiemu. Zarejestrowano tam 65 maszyn, co przekłada się na 20% spadku w stosunku do poprzedniego miesiąca. Wynik ten jest także o 12% niższy od tego z maja 2017 roku.
dane: agencja Martin & Jacob