New Holland zorganizował premierę swojej maszyny na iście światowym poziomie. Pokaz świateł i efektownie opadająca kurtyna, show. Wszystko po to, aby pokazać T7HD w najlepszym świetle (dosłownie). W naszym kraju takiej prezentacji chyba jeszcze nie było.

Wieczór w Zamku Topacz, 25 kwietnia zaczął się niewinnie. Szybko jednak przekonałam się, że gospodarz imprezy postawił poprzeczkę wysoko. Otoczka wokół nowej maszyny robiła wrażenie. Pokaz grupy tancerzy, gra świateł i muzyki sprawiła, że ciągnik wyglądał naprawdę dobrze. Zmysł smaku, słuchu i wzroku zaproszonych gości (w tym mój, oczywiście) został zaspokojony. A teraz skupmy się na konkrecie. Co oferuje nam nowy T7HD?

Niebieska moc

Seria T7 została właśnie zasilona swoma modelami: T7 290 i T7 315 których, których moc maksymalna wynosi odpowiednio  288 KM i 313 KM. Pod maską znajduje się  jednostka mocy NEF o pojemności 6,7 l (produkowana przez FPT). Jak zapewnia producent, silnik jest tak skonstruowany aby przy dawaniu dużej mocy, pracował ekonomicznie. Skuteczne dostarczanie dodatkowej mocy gwarantuje specjalnie zaprojektowana miska olejowa. Zatem masa całkowita pojazdu zwiększona została do 16 ton, zaś maksymalny moment obrotowy można osiągnąć przy 1400 obr./min. Użytkownicy mogą być zadowoleni również z turbosprężarki o zmiennej gemoetrii (gwarantuje uzyskanie maksymalnego momentu obrotowego 1282 Nm). Wygodne dla operatora będzie napewno przekładnia bezstopniowa Auto Command – ustawia on jedynie swoją docelową prędkość pomiędzy 10 a 50 km/h, a maszyna  w pełni dostosuje się.

 Model T7 HD to ciągnik, stworzony w odpowiedzi na potrzeby klientów o dużych wymaganiach. Innowacyjne rozwiązania, osiągi i wydajność to cechy, które sprawiły, że to właśnie ten model został nagrodzony tytułem Machine of The Year 2016.  Zależało nam, aby nasi goście mogli nie tylko na własne oczy zobaczyć ten wielokrotnie nagradzany model, ale również mieć szansę na jego przetestowanie. Bo to właśnie podczas pracy można w pełnio docenić zastosowane w nim rozwiązania.

Adam Sulak, Business Director New Holland

Magda jeszcze na galowo, zagląda maszynie pod maskę…

…a tu już pełne szaleństwo za kółkiem! 🙂