W tym odcinku razem z ekspertem, mgr inż. Radosławem Boguszem z SGGW, rozwiewamy mity dotyczące żywności i analizujemy, na co naprawdę warto zwracać uwagę podczas zakupów.
Kim jest dzisiejszy konsument?
Czy dzisiejszy konsument jest świadomy i wymagający, czy może naiwny i podatny na marketingowe chwyty? To zależy – są tacy, którzy przed zakupami sprawdzają składy, analizują oznaczenia i wiedzą, co kryje się za modnymi hasłami. Są też ci, którzy kierują się reklamą, atrakcyjnym opakowaniem i przekonaniem, że „bio” czy „fit” zawsze oznacza zdrowiej.
Wybory konsumenckie nie są już tylko kwestią smaku czy ceny. To często efekt trendów i emocji. Jednak ci, którzy świadomie podchodzą do zakupów, wiedzą jedno: warto patrzeć na etykiety, bo produkty, które kupowaliśmy od lat, dziś mogą mieć zupełnie inny skład.
Zrozumieć skład
Na opakowaniu produktu wszystko wygląda pięknie – „naturalny”, „bez konserwantów”, „fit”. Tylko czy to rzeczywiście oznacza, że produkt jest dla nas lepszy? Niekoniecznie. Klucz tkwi w składzie, a ten często mówi więcej niż wszystkie marketingowe hasła razem wzięte.
Im krótsza lista składników, tym lepiej. Jeśli widzimy długą litanię trudnych do wymówienia substancji, warto się zastanowić. Niektóre dodatki, jak glutaminian sodu, budzą wątpliwości, choć są legalne. A określenie „bez dodatku cukru” wcale nie oznacza, że cukru tam nie ma – może pochodzić np.: z owoców albo zostać zastąpiony słodzikami.
