Strona główna Strzałka Odcinki Strzałka Kupujmy od polskich rolników. Od...
01/08/2024

Kupujmy od polskich rolników. Odcinek 8

Świadome zakupy i wspieranie lokalnych producentów to temat, który zyskuje na popularności. Ale co to naprawdę oznacza? Czy polskie produkty są lepsze?

Rozmawiam z Eweliną Graczyk, rolniczką, która odkrywa przed nami tajniki świadomego konsumpcjonizmu i wyjaśnia, jak wybierać najlepsze produkty dla siebie i swoich bliskich oraz dlaczego warto wspierać polskich rolników.

Świadomy konsument

Świadomy konsument to osoba, która dokonuje przemyślanych wyborów zakupowych, zwracając uwagę na pochodzenie i jakość produktów. Ewelina Graczyk mówi o tym, że aby zostać świadomym konsumentem, konieczna jest edukacja i uważne czytanie etykiet. Kod 590, oznaczający polskie produkty, to nie zawsze wystarczający wskaźnik, dlatego warto korzystać z aplikacji takich jak Pola, które pomagają w weryfikacji pochodzenia produktów.

Świadomi konsumenci unikają także zakupów impulsywnych i starają się planować zakupy, sporządzając listy zakupów. Unikają nadmiaru przetworzonych produktów i przekąsek, które są mniej zdrowe. Wybierając lokalne, sezonowe produkty, nie tylko dbamy o zdrowie, ale też przyczyniamy się do ochrony środowiska, zmniejszając ślad węglowy związany z transportem żywności.

Lokalne produkty

Wspieranie lokalnych rolników to nie tylko patriotyczny gest, ale także inwestycja w zdrowie i jakość życia. Ewelina Graczyk podkreśla, że dobra żywność to przede wszystkim żywność kupiona od polskiego rolnika. Produkty lokalne są często świeższe i bardziej naturalne, dlatego nie wymagają długiego transportu ani sztucznych konserwantów. Kupując lokalne produkty, wspieramy także polską gospodarkę i rolników, którzy często zmagają się z trudnymi warunkami ekonomicznymi.

Kupowanie od lokalnych producentów jest możliwe nawet w dużych miastach, gdzie dostępne są bazarki, targi i specjalistyczne sklepy oferujące produkty bezpośrednio od rolników. Ewelina Graczyk podkreśla, że choć markety oferują wygodę i szeroki wybór, to jakość produktów masowej produkcji często pozostawia wiele do życzenia. Warto więc zainwestować czas w poszukiwanie lokalnych dostawców, aby cieszyć się pełnowartościowymi produktami.

Transkrypcja

Magda Urbaniak

Cześć, Witam Was serdecznie. Nazywam się Magda Urbaniak, a to jest Agromania. Moją dzisiejszą gościnną jest Ewelina Graczyk, Rolniczka popularyzatorka wiedzy na temat rolnictwa i znawczyni domowych przetworów. Witam Cię serdecznie. Cześć Magda. Dzień dobry Państwu. Chciałabym z Tobą dzisiaj porozmawiać o tym, czym jest dobra żywność, kim jest świadomy konsument i jak robić najlepsze dla nas i dla naszych bliskich zakupy. Powiedz mi, co to właściwie znaczy dobra żywność?

Ewelina Graczyk

Dobra żywność to przede wszystkim żywność kupiona od rolnika. Wiemy, jak ona powstaje, wiemy, kto ją wytwarza, rolnik. Najlepiej polski rolnik wybierać lokalnych dostawców. Wiemy, że to, co powstaje, powstaje na naszej ziemi, tutaj w Polsce,

Magda Urbaniak

Okej, ale nie zawsze mamy okazję i możliwość przede wszystkim kupienia bezpośrednio od polskiego rolnika. Więc jak np. ja, osoba mieszkająca w mieście miałabym kupować bezpośrednio od polskiego rolnika, jeżeli nawet bym bardzo chciała to zrobić?

Ewelina Graczyk

Wiem, że są takie miejsca np. we Wrocławiu, w Twoim rodzinnym mieście, gdzie możesz faktycznie kupić lokalne produkty, bo są bazarki, są targi, są warzywniaka, gdzie faktycznie te lokalne produkty od rolnika spływają. Można kupić tam i regionalne i lokalne i faktycznie dobrej jakości produkty.

Magda Urbaniak

Dobra, powiedz mi w takim razie, dlaczego miałabym to robić? To znaczy jakie są Twoim zdaniem główne argumenty? Dlaczego miałabym się kierować jednak wykonaniem? Kierować tym, żeby kupić coś lepszego, bo będzie to wymagało ode mnie więcej energii? No bo tak jak mówisz, muszę pójść i poszukać jakiegoś miejsca, w którym będą rzeczywiście te produkty, które tą drogę od rolnika do stołu mają krótszą. Kiedy mam tyle supermarketów, mam tyle dużych sklepów, w których jest mi po prostu łatwiej. Więc co mi to da? Albo co w szerszym kontekście nam to daje, że wybieramy tak jak mówisz, od polskiego rolnika?

Ewelina Graczyk

Trzeba powiedzieć, że markety dają nam łatwość, łatwość tego, że możemy kupić wszystko w jednym miejscu. Czyli możesz kupić i mięso, i pieczywo i możesz kupić na przykład jakieś produkty. To jest oczywiste. Wyjeżdżasz z koszykiem i masz wszystko. Jednak to nie jest dobre dla twojego zdrowia. Wiadomo, że te produkty, które znajdują się w markecie są produkowane masowo, a my odchodzimy od masowej produkcji żywności. Dlaczego? Niestety jakość tych produktów ma wiele do życzenia i wybierała bym te produkty, które powstają hand made,

Magda Urbaniak

hand made czyli robione przez rolników takich których moglibyśmy. Popraw mnie jeśli Jeżeli się mylę poznać, to znaczy gdy moglibyśmy nawet do nich dotrzeć bezpośrednio.

Ewelina Graczyk

Tak, tak, dokładnie. Możemy do nich jechać, zobaczyć, jak ta produkcja wygląda od początku do końca, czyli np. od zbioru po przetwarzanie.

Magda Urbaniak

To jeżeli wiemy, że to kupowanie w sklepach wielkopowierzchniowych, tak jak mówisz, może nie być najlepszym rozwiązaniem. To jakie Twoim zdaniem inne jeszcze błędy popełniamy najczęściej, kiedy robimy zakupy? Głównie spożywcze oczywiście?

Ewelina Graczyk

Myślę przede wszystkim, że idziemy na zakupy bez listy i ulegamy również pokusom, czyli kupujemy to, czego na przykład byśmy nie kupili idąc z listą zakupów jakieś słodkości, jakieś przekąski, które nie są dobre dla naszego zdrowia i radziłabym naprawdę ich unikać.

Magda Urbaniak

W takim razie rozumiem, że Ty za każdym razem wychodzisz z listą.

Ewelina Graczyk

Tak, z listą czy to papierową, czy to na smartfonie. Jednak ja jestem zwolenniczką papieru.

Magda Urbaniak

Jak Ty przygotowujesz taką listę? Tzn. Bierzesz pod uwagę to, co będzie Ci potrzebne w krótszej perspektywie czasu? A może robisz zakupy na miesiąc? Jak to u Ciebie w ogóle wyglądasz?

Ewelina Graczyk

Wiesz co, u mnie to wygląda tak, że raz w tygodniu w sobotę rano jedziemy na zakupy, odwiedzamy targ, odwiedzamy lokalne sklepiki, czyli na przykład jesteśmy w pięciu miejscach, nie w jednym. Wiem, że to wymaga czasu, jednak wolimy postawić na jakość i faktycznie wybrać lokalne miejsca, gdzie możemy to kupić, a nie markety.

Magda Urbaniak

O której trzeba wstać, żeby kupić dobre rzeczy? Pytam też dlatego, że ostatnio mój tata, który poszedł do piekarni o godzinie siódmej z małym hakiem właśnie w sobotę, już nie dostał ulubionych bułek, które się wyprzedały. Zastanawiam się, o której musimy wstać Twoim zdaniem, żeby dorwać te najlepsze produkty, nawet nawet lokalnych dostawców?

Ewelina Graczyk

Wiesz co, to jest bardzo dobre pytanie, ale powiem Ci, że nie ma na to reguły. Możesz iść na rynek o ósmej i kupić to, co potrzebujesz, to co Ci odpowiada i to co lubisz i dostaniesz to. Możesz iść na przykład o godzinie nawet 11 i też to dostaniesz. Tylko pytanie, czy wystarczy dla Ciebie, czy nie. Na przykład możesz troszkę tak, ale wiadomo, że możesz też kupić od innego dostawcy, który będzie miał na przykład w podobnej cenie i podobnej jakościowo owoce czy warzywa, to nie jest ograniczenie.

Magda Urbaniak

Czyli właściwie do końca nie wiadomo. Ale to też jest pocieszające, że jeżeli ktoś będzie chciał kupić coś dobrego, to nie musi się o siódmej czy nawet o szóstej.

Ewelina Graczyk

Ale wiesz co? Powiem ci jedno zbierać. Pamiętam, jak na Instagram właśnie wstawiłam relacje, że jestem na rynku o godzinie bodajże siódmej trzydzieści. podałam cenę truskawek 18 zł, a mój kolega był właśnie na tym samym rynku o godzinie 12 i powiedział, że te truskawki spadły, bo kosztowały już 12 zł.

Magda Urbaniak

Czyli właściwie okazuje się, że warto czasami pójść.

Ewelina Graczyk

Tak bo wiadomo, że sprzedawcy też chcą się wyprzedać. Nie chcą na przykład tego towaru zabierać na weekend, czyli na przykład na niedzielę, bo nie wiadomo, czy on przetrwa.

Magda Urbaniak

Szczególnie, że mówimy o produktach, które raczej mają krótki okres przydatności i chcemy je zjeść świeże. Mam wrażenie, że też funkcjonuje sporo takich przekonań, do których czasami nawet my się nie będziemy chcieli przyznać. Dotyczących tego, co nas zniechęca do konkretnych warzyw czy owoców. Słynna historia o tym, że te banany samotne, które zostają w tych koszykach, nie są, nie są chętnie wybierane, ale też była w tym kierunku kampania, żeby te samotne banany wybierać. Czy Ty widzisz takie inne tendencje wśród konsumentów albo w Twoim otoczeniu, które wskazują na to, że zupełnie tak na logikę bezpodstawnie zarażamy się, tak to nazwijmy, do jakiejś owoców, warzyw albo innych produktów.Chociaż nie powinniśmy, bo one są nadal bardzo wartościowe.

Ewelina Graczyk

Wiesz co, widzę, że po tej sytuacji, która wyniknęła protestów rolników, my jako konsumenci, wracamy do tego, co jest nasze, nasze, polskie jest produkowane w naszym kraju, czyli na przykład jabłka wracają do łask, bo wiadomo, że ten owoc jest troszkę zapomniany, a przecież jest najlepszym naszym znakiem rozpoznawalności.

Magda Urbaniak

Właściwie jabłuszka są jednym z naszych czołowych produktów eksportowych. Są chyba w top 5, jeżeli nie w top 3 w ogóle. I cały świat się naszymi jabłkami zachwyca. Tak, dokładnie. Świetnie, że to rzeczywiście wraca. Mamy nadzieję, że to się po prostu będzie rozwijało. I Powiedz mi też, jeżeli chodzi właśnie o ten wybór. Jeszcze zostanę chwilę przy warzywach i owocach. Co radziła byś kupować na przykład tylko w sezonie, a co Twoim zdaniem bez problemu i bez straty na wartości można kupować przez cały rok?

Ewelina Graczyk

Ja apeluję do swoich obserwujących, że żeby kupowali sezonowo, czyli jeśli mamy na przykład sezon na truskawki, sezon na ogórki, to wtedy je kupujemy poza sezonem. Radzę unikać, czyli np. to, co mamy teraz zatrzymujemy w słoiku, mamy truskawki i robimy z nich dżem, robimy przetwory, Zatrzymujemy to na zimę, kiedy tego nie będzie.

Magda Urbaniak

OK, ale dlaczego właściwie radziła byś, żeby unikać kupowania Poza tymi wysokimi sezonami, kiedy te warzywa są jest ich najwięcej i owoce.

Ewelina Graczyk

Wiemy, że te owoce, które są sezonowe, są z naszego kraju, powstają tutaj i trafiają na nasz rynek. Jednak kiedy nie mamy określonej pory, tych owoców u nas nie ma, więc musimy je sprowadzić. Wiąże się to z określonymi procesami zabezpieczającymi owoce i warzywa, które trafiają do nas na rynek. No i niestety takie owoce mają w sobie sporo azotanów, które są niekorzystne dla naszego zdrowia.

Magda Urbaniak

To znaczy, że jeżeli jestem wielką fanką pomidorów, jak podejrzewam wielu z nas, to znaczy, że nie powinnam mimo wszystko kupować przez cały rok pomidora. Czyli muszę się wstrzymać w pewnych okresach, żeby jednak ze względu na to, co w sobie zawierają, ich nie kupować.

Ewelina Graczyk

Nie, ja nie mówię tego, że masz ich nie kupować, np.możesz kupować je w lipcu i sierpniu, przerabiać je np. robić sok, przecier, zamykać je w słoiku, czyli takie gotowe kroić, gotować i potem masz możliwość skorzystania z nich zimą.

Magda Urbaniak

Czyli wciąż po prostu trzeba zatrzymać te pomidory z najlepszego okresu. Ale pomyślę sobie jeszcze. Wspomniałam o tych bananach. Widzisz jeszcze inne nasze uprzedzenia, które nie do końca mogą być podstawione, bo na przykład coś wygląda nie atrakcyjnie, a wciąż powinniśmy po to sięgać. Chciałabym, żeby nasi widzowie i nasi słuchacze zrozumieli, że pewne nasze zahamowania przed sięgnięciem po dany produkt, mimo że on jest na straganie, nie do końca musi mieć sens i nadal możemy cieszyć się smakiem i całą zawartością witamin w danym ziemniaczków, ogórków czy innym warzywem czy owocu.

Ewelina Graczyk

Wiesz, ja nie mam żadnych ograniczeń co do produktów, które powstają w naszym kraju, czyli ziemniaki, ogórki, pomidory. Jednak jeśli mówimy o owocach cytrusowych, czyli np. cytryny, pomarańcze. Tutaj nie chciałabym się do końca wypowiadać, bo wiadomo mamy badania, które pokazują jednak, że jest duża zawartość przekroczone pestycydów w takich owocach.Dlatego jeśli ktoś się decyduje kupić, namawiam na bio.

Magda Urbaniak

Myślę, że tutaj bio to jest kolejny szeroki temat, który zresztą byłby fajnym tematem na parę nawet odcinków. Jak jest z tymi produktami, które są zapakowane? Na co zwracać uwagę, kiedy chcemy? Na przykład w myśl Twojej idei decydować się na polskie produkty albo po prostu te, które są rzeczywiście solidnej jakości. Co na opakowaniu powinno nas zainteresować? Zwrócić naszą uwagę przede wszystkim.

Ewelina Graczyk

Pierwszy co biorę dany produkt w dłoń i sprawdzam czy jest z kodem 590, czyli kodem naszego kraju. Ale to nie wszystko, bo teraz to nie wystarcza. Trzeba jeszcze skupić się gdzie skąd pochodzi dany surowiec. Czy on powstał na Ukrainie, czy jednak powstał w naszym kraju i został tylko przepakować? Czy to jest faktycznie rodowity nasz produkt?

Magda Urbaniak

Czyli to może być właściwie trochę mylące. Czyli nawet jeżeli ja sprawdzę i kod 509 się zgadza, to znaczy, że nie do końca jest to produkt polski. Tak może być, nie zaprzeczam. Czyli właściwie w momencie, kiedy sięgamy po te produkty, to ta analiza trochę nam się wydłuża.

Ewelina Graczyk

Wiesz co, ja tutaj zwróciłam się do swoich obserwujących, żeby korzystali z aplikacji Pola, bo faktycznie ona weryfikuje firmę pod względem czy zostało to stworzone w Polsce, czy jednak nie. Jednak ona polega, jeśli mówimy tutaj o weryfikacji pod względem kodu, bo produkt może być polski, jednak nie powstał z polskich surowców.

Magda Urbaniak

OK, a czy w takim razie Twoim zdaniem są takie zabiegi stosowane przez producentów, które mają na celu wprowadzać w błąd i na które Twoim zdaniem też powinniśmy zwracać uwagę? Być może jest to kolor, nazwa, być może jakieś jeszcze inne elementy, które Ty dostrzegasz na pierwszy rzut oka. Szczególnie, że mamy mało czasu i zakupy chcemy zrobić jednak dosyć sprawnie. Które mogą nas rzeczywiście ukierunkować gdzieś indziej. A my dzisiaj po rozmowie z Tobą będziemy wiedzieli, że to jest. To jest ślepa uliczka i to wcale nie jest aż takie zdrowe.

Ewelina Graczyk

Wiesz, my jako konsumenci nie chcemy spędzać godzin w markecie czy w innym sklepie, żeby sprawdzać, czy faktycznie ten produkt jest dobry, czy jednak nie jest dobry. Bo powinniśmy wiedzieć, że jeśli jest na półce sklepowej, to znaczy, że jest dobry. A nie zawsze tak jest. Ja pamiętam ten okres takiego boomu informacyjnego, gdzie faktycznie szłam do marketu i widziałam kaszę, która jest z Ukrainy, a była produktem teoretycznie polskim, Więc była informacja małym druczkiem i nie każdy jest w stanie to dostrzec. Mam z lupą chodzić na zakupy.

Magda Urbaniak

Ciężko mogłoby nam być technicznie to zrobić. Myślę, że ta aplikacja, o której wspomniałaś. Gdybyś mogła jeszcze raz powiedzieć, jak dokładnie się nazywa ta aplikacja, którą możemy wszyscy sobie pobrać i używać, jeżeli chcemy kupować świadomie.

Ewelina Graczyk

Jest to polska aplikacja Pola.

Magda Urbaniak

Ok, czyli w tym momencie możemy się wziąć za telefony i znacznie ułatwiać sobie zakupy. Czy Twoim zdaniem jest taka tendencja wśród nas, Polaków, do kupowania bardziej świadomie, że nasze zakupy rzeczywiście są bardziej przemyślane?

Ewelina Graczyk

Wiesz co, to się zmienia? Na początku, jak weszły do naszego kraju markety, my widzieliśmy, że są trendy i faktycznie to się zmieniło. Czyli my poszliśmy w stronę nowoczesności i wybraliśmy te markety, ale teraz widzę, że tendencja się odwraca, czyli my wracamy do naszych korzeni i wracamy do tego, co mamy, czyli korzystamy z lokalnych ryneczku, targów i bazarku.

Magda Urbaniak

Czy masz pomysł, skąd w ogóle ten odwrót tej tendencji? Co się takiego dzieje, że rzeczywiście otwieramy oczy trochę szerzej i wyrabiamy w sobie taki nonkonformizm wobec wielkopowierzchniowych sklepów? Skąd to się dzisiaj u nas znajduje?

Ewelina Graczyk

Wiesz co, widzę, że ludzie otwierają się na świadomość, czyli przede wszystkim chcą wspierać lokalnych producentów i lokalnych rolników. Bo jeśli oni nie będą kupować tych produktów, to kto będzie je kupował? Jeśli oni znają, to chcą je wspierać.

Magda Urbaniak

Tutaj chciałbym w takim razie zapytać, co Twoim zdaniem oznacza? Kim jest świadomy konsument?

Ewelina Graczyk

To przede wszystkim konsument, który wie, od kogo kupuje, wie, co kupuje i wie, że ten produkt, który trafia do jego domu, na jego stół, jest jakościowy.

Magda Urbaniak

A czy mimo wszystko za te dobre produkty, produkty dobrej jakości musimy dzisiaj zapłacić miliony? Bo tego też wiele osób się obawia, Że rzeczywiście jakość zazwyczaj oznacza wyższą cenę. I czy tak jest, że te pomidory malinowe, które teraz kosztują i kilkadziesiąt złotych, to jest rzeczywiście taki towar luksusowy?

Ewelina Graczyk

Mogę powiedzieć, że luksusowy, bo na początku faktycznie sezonu jak wchodzą czereśnie czy pomidory malinowe są w wyższych cenach niż w późniejszym np. szczycie sezonu. I nie każdy oczywiście może sobie na to pozwolić, ale powiedziałabym tak to nie jest tak, że my myślimy, że te produkty faktycznie jakościowe, te dobre, te lepsze kosztują bardzo dużo, są droższe, ale nie jest to cena zaporowa.

Magda Urbaniak

A skąd właściwie bierze się to, że na początku sezonu najczęściej te ceny rzeczywiście szybują w górę, potem delikatnie opadają, ale jednak te pierwsze uderzenie to takie nawet powiedziałabym uderzenie młotem, jeżeli czasami sprawdza się cenę czereśni czy truskawek.

Ewelina Graczyk

Prawda? Dlaczego tak się dzieje? Otóż na początku jest tego produktu mało, a każdy chce. Czyli np. ja chcę mieć w swoim domu czereśnie, ale pani Dorota też chce mieć czereśnie, ale tej czereśni nie ma aż tyle, więc ta cena musi iść do góry, żeby starczyło dla wszystkich. I tylko wybrani mogą sobie na to pozwolić.

Magda Urbaniak

Gdybyś Ty dzisiaj miała możliwość, władzę i tak silny wpływ, Co byś zrobiła, żeby zachęcić Polaków do tego, żeby wybierali zdrowe produkty, ale też produkty od polskich rolników?

Ewelina Graczyk

Przede wszystkim wsparcie polskiego rolnictwa, które jest naprawdę w trudnej sytuacji i trzeba pomóc polskiemu rolnictwu. Po drugie wsparcie swojego zdrowia. Ono jest dla nas najważniejsze. Nie chcemy chodzić do lekarzy i wydawać na wizyty, więc warto teraz zainwestować w swoje zdrowie.

Magda Urbaniak

Czyli to są te motywacje, którymi nami kierują i absolutnie są niepodważalne. Zastanawiam się, gdybyśmy wprowadzali jakieś rozwiązania, być może systemowe, być może inicjatywy oddolne, to jakie kroki, jeżeli słuchają nas dzisiaj np. osoby, które faktycznie mogą te zmiany wprowadzić? Co Ty byś im dzisiaj doradziła? Co mieliby zrobić takie wiesz 3, 4, 5 kroków?

Ewelina Graczyk

Myślę, że przede wszystkim otworzyć się na konsumenta i na szacunek do konsumenta. Uświadamianie konsumenta, że może skorzystać i kupować produkty bezpośrednio od rolnika. Wiadomo, że nie każdy może sobie pozwolić na różnorodną gamę produktów, dlatego to co ma, sprzedaje swoim konsumentom.

Magda Urbaniak

Zatem powinniśmy przede wszystkim robić to, co ty robisz właściwie dzisiaj, czyli edukować, pokazywać wartość tych produktów i tym, że kupując produkty polskie, produkty, które są dobrej jakości, pomagamy sobie i pomagamy też innym. Czyli jak rozumiem, edukacja jest punktem wyjścia? A skąd właściwie u Ciebie jest taki imperatyw do tego, żeby edukować? Dlaczego dla Ciebie tak ważne jest to, żebyśmy kupowali te produkty polskie przede wszystkim?

Ewelina Graczyk

Wiesz co, ja widzę taką potrzebę, że ludzie po prostu nie wiedzą. Wybierają, bo im się spieszy, bo nie ma na to czasu, żeby przeczytać etykietę. A ja uważam, że naprawdę mamy genialne polskie produkty, które powstają u nas w domu i możemy z tego skorzystać. Możemy je kupić i wspierać faktycznie lokalny rynek.

Magda Urbaniak

Wspomnieliśmy o jabłkach, które są genialnym towarem eksportowym na całym świecie. Z Twojej perspektywy, co jest takim naszym rynkowym diamencie geekiem? Możesz wskazać kilka, z których po pierwsze możemy być bardzo dumni, a z których być może nie do końca zdajemy sobie sprawę, że są aż tak wartościowe. Nie chodzi już tylko o warzywa i owoce. Możemy spojrzeć na to nawet szerzej.

Ewelina Graczyk

Myślę, że przede wszystkim ziemniaki, czyli nasz must have. I zimą i latem. One są dobre. Pyszne są.

Magda Urbaniak

Czyli przez cały rok ziemniaki możemy uprawiać, ziemniaków nie musimy w słoiku zamykać. To na szczęście już dobra wiadomość.

Ewelina Graczyk

Pomidory. Myślę, że również produkty takie sezonowe jak sałata czy rzodkiewka. Nasza paląca rzodkiewka rynkowa. Myślę, że jeszcze przetwory, które my zamykamy w słoikach jako Polacy, czyli wszystkie dżemy, konfitury, powidła i przeciery.

Magda Urbaniak

Tutaj się zgodzę, że rzeczywiście jeżeli chodzi nie doceniamy tej rzeczy. Z mojego punktu widzenia za granicą tak dobrych nie ma. Ty prowadzisz gospodarstwo z mamą, czyli dwie kobiety u steru. Gdybyś mogła mi powiedzieć więcej o tym, jak wygląda Twoja codzienność w tygodniu i na weekend.

Ewelina Graczyk

W tygodniu wstaję codziennie o godzinie szóstej. Gotuję dla mamy i dla siebie obiad. Potem szykuję się, idę do pracy, bo pracuję na pełen etat. Wracam tak mniej więcej 16:10, Przebieram się i mam drugi etat na gospodarstwie, który kończy się 21 22. Codziennie

Magda Urbaniak

Czyli pracujesz na dwa etaty, można powiedzieć. Czy masz czasami takie momenty, kiedy rzeczywiście masz już po prostu dosyć? Bo to jest dużo, prawda? Wstajesz, można powiedzieć o świcie i pracujesz bardzo długo. Zdarza ci się, że czasami naprawdę masz już ochotę powiedzieć już nie dam rady, nie chcę i idę do miasta.Jak sobie radzisz z takimi?

Ewelina Graczyk

Wiesz co jest tak pod górkę, że zastanawiam się, czy tego nie zostawić i zainwestować na przykład w mieszkanie w mieście i to zostawić. Mam czasem takie myśli, ale to są takie myśli, które przychodzą i odpływają, a to, co czerpię z gospodarstwa, zostaje.

Magda Urbaniak

A właściwie czym dokładnie zajmujesz się na gospodarstwie? Oglądam Twojego Instagrama i dla mnie tam jest pełen przekrój i właściwie za każdym razem, kiedy widzę Twoją relację, robisz coś innego. Albo sprawdzasz szkodniki w burakach, albo robisz pomiar pola, albo robisz właśnie konfitury. Mnóstwo rzeczy. Ale gdyby ktoś miał zrozumieć, na czym polega Twoja praca w rolnictwie, to co by to było?

Ewelina Graczyk

Przede wszystkim produkcja roślinna nastawiona na produkcję zbóż i roślin okopowych, w tym buraki i ziemniaki.

Magda Urbaniak

I zastanawiam się, czy tych Twoich obowiązków jest bardzo dużo, prawda? Czy jest coś, co oprócz wejścia na silos, Czego się boisz dzisiaj, Czy raczej idziesz przed siebie, bo nie masz wyjścia innego niż po prostu działać?

Ewelina Graczyk

Wiesz co, wydaje mi się, że to wejście na silos i na drabinę, które do tej pory były moją barierą i faktycznie nie mogłam tego przekroczyć, stanowiły problem, ale poza tym nie widzę problemów. Każda praca, z każdą pracą muszę się mierzyć każdego dnia. Nawet coś, co stanowi dla mnie problem.

Magda Urbaniak

W kontekście tego, że wstajesz o świcie i tak jak powiedzieliśmy, kładziesz się bardzo późno. Masz regularne dwa etaty. Skąd pomysł, żeby jeszcze dodatkowo dołożyć sobie i edukować ludzi w temacie zdrowego żywienia, tego, co powinniśmy wybierać i co możemy z tym robić?

Ewelina Graczyk

Wiesz co, dla mnie to jest misja. To nie jest jakiś tam dodatkowy etat, to nie jest dodatkowa praca dla mnie to jest misja, z której czerpię radość przede wszystkim i to mnie napędza mam po prostu taki fun.

Magda Urbaniak

Może to jest ta energia niespożyte, która ma bardzo dobre dla nas wszystkich ujście. Gdybyśmy chcieli naszych widzów i słuchaczy zostawić z taką bardzo konkretną wskazówką, co świadomy konsument ma zawsze w swojej kuchni kilka produktów, to co byś wymieniła?

Ewelina Graczyk

Myślę, że przede wszystkim mąkę z polskiego ziarna. Dobrej jakościowo, dobrej jakościowo. Masło, Nie margarynę i jajka.

Magda Urbaniak

Dlaczego akurat te produkty?

Ewelina Graczyk

Myślę, że one są podstawą w kuchni. W każdej kuchni znajdziemy te trzy produkty, które są i można z nich zrobić naprawdę wiele rzeczy.

Magda Urbaniak

Co Ty byś zrobiła? Dzisiaj wchodzisz do kuchni. Mówimy Słuchaj, masz teraz pół godziny, Robisz z tych rzeczy jedną potrawę, którą skradnie serca swoich gości. Co byś im podała? Możesz coś dodać? Nie muszą być tylko te 3.

Ewelina Graczyk

Myślę, że ciasto z kruszonką taką szybką. Owoce sezonowe, truskawki ok.

Magda Urbaniak

Dobrze, prowadzisz tak jak wspomniałeś gospodarstwo z mamą i to czy to w ogóle oznacza, że Ty musisz również podjąć się zadań, które uważane są za męskie? Takie, które są po prostu fizycznie ciężkie.

Ewelina Graczyk

Ja nie dzielę zadań na męskie i żeńskie, bo wszystkie prace, które mamy w gospodarstwie są żeńskie, czyli muszę je wykonać z mamą i nie ma tu takiego podziału, to wykona mężczyzna, bo tego mężczyzny po prostu w domu nie ma.

Ewelina Graczyk

To co w takim razie wykonujesz? Ale jest to, wiesz, przez ciebie nie, ale przez innych może być postrzegane jako zadanie, które w wyobrażeniu wielu osób może wykonywać tylko mężczyzna. A ty mówisz nie patrzcie, ja sobie z tym radzę i to całkiem dobrze.

Magda Urbaniak

Myślę, że wymiana koła w ciągniku to nie jest żeńska praca, ale niestety trzeba ją wykonać, bo rozumiem, że takie rzeczy jak prowadzenie ciągnika jesteś w stanie zrobić.

Ewelina Graczyk

tak

Magda Urbaniak

Prowadzenie kombajnu?

Ewelina Graczyk

nie prowadzę, ale mam uprawnienia,

Magda Urbaniak

szczepienie, zainstalowanie i pojechanie ze wszelkimi maszynami towarzyszącymi.

Ewelina Graczyk

To jest podstawa. OK, czyli mamy to.

Magda Urbaniak

Bardzo Ci dziękuję za tę rozmowę. Rzuciłeś bardzo dużo światła na to, kim jest w praktyce świadomy konsument i jak wyglądają prawdziwie dobre zakupy. Moją gości nią dzisiaj była Ewelina Graczyk, rolnicza i popularyzator nauki na temat rolnictwa. Bardzo Ci dziękuję. Ja również Ci dziękuję i dziękuję Państwu. Ja nazywam się Magda Urbaniak, a to była Agromania.