Nowa seria mocnych ciągników jest już dostepna nad Wisłą.
Kubota M7002, bo o tym modelu mowa, to następca M7001. Maszyna stworzona do prac, które dobrze sporzytkują jej 170 KM i znacznie ulepszonej funkcjonalności. To kolejny model producenta, kótry pokazuje, że japońskie ciągniki nadają się nie tylko do sadów, ale dadzą sobie radę z cięższymi zadaniami w gospodarstwie. Okej, zatem…
Jak podaje Kubota, największą nowością serii M7002 jest nowa 6-biegowa przekładnia Powershift, w opcji 30/15 dla biegów pod obciążeniem oraz 54/27 dla biegów pełzających. Zwiększono tu maksymalną dopuszczalną masę do 11.500 kg, oferując większą ładowność. Powiększyła się gama rozmiarów opon. Włączono rozmiar 600/60R28 dla osi przedniej i 710/60R38 dla osi tylnej, co zmniejsza nacisk i zwiększa przyczepność.
A co dostaniemy w zakresie najnowszych technologii? Poprawiona została operacyjność głównego joysticka i zwiększonej pamięci Menadżera Pracy na Uwrociach (HMS – Headland Management System). Automatyczne sterowanie zostało zoptymalizowane, np. dzięki nowej funkcji lekkiego posuwu („nudge„). Dzięki temu kierowca widzi odległość od wyznaczonej trasy w centymetrach oraz może utworzyć szereg ustawień (maks. 20) w systemie HMS.
W modelu nowym ciągniku Kubota M7002 do tego, co dzialało sprawnie w M7001, dodano nowe, opcjonalne zawieszenie. Operator usiądzie na foteu Deluxe MSG95AL74. Do nowości trzeba zaliczyć również reflektory LED zapewniające lepszą widoczność oraz wyższą jakość wykończenia wnętrza kabiny.Dodatkowe „ulepszacze” możemy mieć na indwidualne zamówienie (na przykład montaż elektrycznych lusterek wstecznych i świateł w kabinie dla zwiększonej widoczności).